czwartek, 3 września 2015

Beautiful Lair

Ayooo~ Dzisiaj na moim blogu ponownie zagości duet LR, który nadal nie przestaje mnie sobą "zadręczać". Tym razem przygotowałam miniaturę w postaci droubbla, który jest prezentem dla Dooors~ W zasadzie to dzięki niej powstał ten ficzek, bo mnie o niego poprosiła~ Obie obejrzałyśmy jacket photoshoot do Beautiful Lair jarając się jak pochodnie (feelsy xd). Myślę, że we wrześniu jeszcze coś się tutaj pojawi, bo chcę dotrzeć do wyznaczonego sobie celu. Dziękuję za ostatnie komentarze i każde Wasze miłe słowa ;) Droga Syśko Elf~ Oczywiście, że o Tobie pamiętam!:D Jeżeli mielibyście jakaś propozycję (minus Kaisoo) to zawsze możecie o niej wspomnieć, spróbuje coś z tym zrobić ^^ Wena i natchnienie na razie dopisują~ Życzę wam miłego czytania Jelonki! <3


Zespół: VIXX
Paring: Levi (Leo x Ravi)
Rodzaj: Droubble, Fluff, 

~*~ 

Flesz.
Więcej światła.
Soczewka aparatu skupia się wyłącznie na nich.
Kolejne zdjęcie, które trafi do photobooka było gotowe.
Brunet uniósł dłoń w obronnym geście, aby za chwilę zakryć nią usta stojącego przed nim chłopaka. Ich spojrzenia na moment skrzyżowały się ze sobą, obaj poczuli coś, czego nie potrafili wyjaśnić. Z jednej strony było to jakieś dziwne i niewyjaśnione przyciąganie, z drugiej – chęć zaśmiania się.
Gdy sesja dobiegła już końca, Leo wraz z Ravim udali się do garderoby, żeby przebrać się w normalne rzeczy. Po kilku minutach byli już gotowi do wyjścia, jednak nim starszy z dwójki zdołał złapać za klamkę, jego przyjaciel zastąpił mu drogę. Uśmiechnął się uroczo, przez co kości policzkowe bardziej się uwidoczniły. Taekwon musiał przyznać, że serce szybciej zabiło mu na ten widok.
-Wonsik, o co chodzi? – Zapytał, starając się na niego nie patrzeć.
Blondyn dotknął jego policzka ostrożnie wodząc po nim kciukiem. Zbliżył się do niego znacząco ograniczając dzielącą ich ciała przestrzeń.
-Chciałem to zrobić od samego początku – wyznał raper pochylając się ku twarzy starszego.
Pocałunek był bardzo ostrożny, nieśmiały i idealnie wyważony. Wolne tempo sprawiło, że Leo pozwolił sobie na oddanie czułości.
-Jesteś naprawdę uroczy~
-Nieprawda…n-nie mów tak - odparł zawstydzony wokalista
~Beautiful, beautiful lair…

~*~ 
Podobał Wam się fanficzek? 
Napisz proszę komentarz, Jelonku~ 
See you soon!

Bandur ;3